niech decydują impulsy
Zdarza mi się sobie mówić, co mam robić. Jeszcze częściej przydarza się, że ktoś mnie wyręcza i usłużnie mi tłumaczy, co jest jedynym słusznym rozwiązaniem, decyzją, uczuciem. I tu nawet nie chodzi o to, że mam to gdzieś - na mnie to zwyczajnie nie działa.