Posty

Wyświetlam posty z etykietą lubelskie epizody

[rok w Lublinie] czego się nie mówi o przeprowadzkach?

pierwsze koty za płoty, czyli Lublin pół roku później

wyznania nieanonimowych najemców: jak skutecznie nie wynajmować mieszkania

pierwszy miesiąc w Lublinie, czyli subiektywna opowieść miejsko-egzystencjalna

od dziś nadaję z Lublina

INSTAGRAM